Autor Wiadomość
michał22
PostWysłany: Nie 11:36, 10 Wrz 2006    Temat postu: Technika wywoływania świadomego snu

Technika MILD

Jedną z najpopularniejszych wśród oneironautów (świadomie śniących) na całym świecie metod wywoływania świadomego śnienia jest metoda MILD, którą wynalazł dr. Stephen LaBerge.

Dr Stephen LaBerge jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich badaczy zjawiska świadomego snu. Jest znanym fizjologiem i dyrektorem Lucidity Institute w Palo Alto, w którym prowadzi się wszechstronne badania i eksperymenty. Prowadząc badania do swojej pracy doktorskiej na temat świadomych snów odkrył technikę MILD. Litery tego skrótu pochodzą od słów “Mnemonic Induction of Lucid Dreams”, co można przetłumaczyć jako “Pamięciowe Wywoływanie świadomych Snów”. Technika ta podkreśla rolę pamięci w całym procesie, która powoduje występowanie związku właściwej reakcji na określony bodziec (Kiedy zobaczysz X, zrób Y...). Indukując swoje świadome sny dr LaBerge stosował wizualizację i autosugestię przed snem, w postaci wypowiadanego zdania: “Dziś w nocy będę miał świadomy sen.” Osiągnął częstotliwość pojawiania się świadomych snów w postaci 5,4 na miesiąc. Po zmianie nastawienia na zapamiętanie, które wyrażało się zmianę powtarzanego zdania na: “Następnym razem, gdy będę śnił chcę pamiętać, że śnię”, ilość świadomych snów wzrosła do 21,5 miesięcznie.

Oto technika MILD.

1. Wcześnie rano obudź się spontanicznie ze snu

2. Po zanotowaniu snu, zaangażuj się przez 10-15 minut w czytanie albo jakąś inną aktywność wymagającą pełnej przytomności.

3. Po ponownym położeniu się do łóżka skup uwagę na myśli: “Następnym razem, gdy będę śnił(a), chcę pamiętać, aby rozpoznać, że śnię.”

4. Wizualizuj jak stajesz się świadomy(a) we śnie z którego się przebudziłeś(aś). Umieść tam jakiś znak snu* i wyobraź sobie, że powoduje to u ciebie rozpoznanie, że śnisz. Poczuj podniecenie, które w tobie się pojawia, gdy uświadamiasz sobie sen i wyobraź sobie to, co będziesz robił w świadomym śnie.

5. Powtarzaj punkt 3 i 4 dopóki nie poczujesz, że twoje postanowienie jest wyraźnie utrwalone lub nie zaśniesz. Jeżeli potrwa to dłużej niż 20 minut i zaczniesz się nudzić, rozluźnij się i przestań wizualizować. Uważaj jednak by ostatnią twoją myślą przed zaśnięciem była intencja pamiętania by uświadomić sobie sen.

Do wizualizacji w pkt. 4 dobrze jest używać snu, z którego obudziłeś(aś) się kilkadziesiąt minut temu. Po zaśnięciu najprawdopodobniej znajdziesz się ponownie we śnie, który wizualizowałeś(aś), albo w jakimś innym śnie, i rozpoznasz, że śnisz.

* znak snu – sytuacja we śnie, której wystąpienie na jawie jest niemożliwe lub bardzo mało prawdopodobne, np. umiejętność latania, osobiste spotkania z osobami publicznymi (np. z Michaelem Jacksonem albo prezydentem), spotkania ze zmarłymi, bardzo silne emocje, walki, strzelaniny, stosunki seksualne z gwiazdami filmowymi itd.



Technika Don Juana

Technika don Juana polega na umiejętności spojrzenia we śnie na własne dłonie. Gdy zobaczymy własne dłonie we śnie skojarzymy to ze świadomością. Aby tak się stało należy 4-5 razy dziennie powtarzać krótkie ćwiczenie. Polega ono na tym by:

1. Usiąść wygodnie i uspokoić swoje myśli, obserwując swój oddech. Nie zamykamy oczu, lecz pozwalamy rozluźnić się im. Powoduje to efekt nieostrego widzenia, jakby za mgłą. Oczy bardzo delikatnie "zezują" do środka, są totalnie rozluźnione, ale otwarte.

2. Podnosimy swoje dłonie tak, by znalazły się w polu widzenia, przed oczami. Oczy cały czas są rozluźnione, a obraz dłoni nieostry.

3. Teraz powoli wyostrzamy swój wzrok i dokładnie przyglądamy się swoim dłoniom. Cały proces podobny jest do zmiany ostrości kamery telewizyjnej. Wyobrażanie sobie, że nasze oczy sobiektywem kamery bardzo pomaga w tym ćwiczeniu. Wyostrzanie wzroku trwa 2-3 sekundy. Przyglądając się swoim dłoniom, należy zwrócić swoją uwagę na wrażenia wizualne, przenieść uwagę na proces percepcji. W czasie przyglądania się własnym dłoniom należy powtórzyć dwa, trzy razy zdanie: "Widzę swoje dłonie we śnie, wiem, że teraz śnię".

4. Następnie pozwalamy sobie na rozluźnienie wzroku i uwagi. Obraz dłoni znowu staje się nieostry, a uwaga nie jest skupiona na niczym.

5. Teraz znowu powtarzamy punkt 3, a potem 4. Zmiana ostrości widzenia i uwagi następuje 4-5 razy, a ostatnim razem odbywa się w wyobraźni po zamknięciu oczu. Wtedy możemy sobie wyobrazić, że w jakiejś scenie ze snu podnosimy dłonie do góry, przyglądamy im się i uświadamiamy sobie: "Widzę swoje dłonie we śnie, wiem, że teraz śnię".

6. Na koniec należy posiedzieć w spokoju przez par minut, nie myśleć o niczym i wstać, przechodząc do codziennych zajęć.

Całe ćwiczenie należy powtórzyć przed położeniem się spać, oczekując, że obraz naszych dłoni pojawi się we śnie, a my rozpoznamy dzięki temu, że śnimy.

Kenneth Keltzer, autor książki "Słońce i Cień", stosując tę technikę uzyskać efekt w postaci pojawienia się świadomego snu po dwóch tygodniach praktyki, niektórzy jednak z pewnością nie będą potrzebować aż tyle czasu.



Technika Adama Bytofa

A. W czasie dnia:

1. Przyjrzyj się dokładnie temu, co widzisz i odpowiedz sobie na pytanie "czy to sen, czy nie". Na chwilę zatrzymaj oddech, zwróć uwagę na swoją percepcję i charakter rzeczywistości, której doświadczasz. Przyjrzyj się, czy wszystko jest OK, czy nie ma w pobliżu jakiegoś znaku snu (najlepiej z twojej głównej kategorii znaków snu), albo czy możesz zmienić jakiś szczegół samą siłą woli.

2. Gdy stwierdzisz jasno, że nie śnisz, wyobraź sobie, że to jednak sen i powiedz do siebie: "Wszystko jest snem, ja jestem snem". Pomyśl, że świat dookoła, twoje ciało i ty sam(a), twoja świadomość, również jest snem. Twoja myśl, że "wszystko jest snem" jest snem! Zrób z tego zabaw??, wprowadź swój umysł w zabawne pomieszanie. Wyobraź sobie, że przekształcasz rzeczywistość, na przykład zmieniasz kolor jakiegoś przedmiotu lub sprawiasz, że zaczyna on lewitować. Wyobraź sobie, że dokonujesz tego samą siłą woli. Oddychaj głęboko i pobudź swoje emocje. Poczuj niezwykłą, niesamowitą atmosferę stanu podwyższonej świadomości.

3. Gdy to robisz, powiedz do siebie: "następnym razem, gdy będę śnił(a), będę pamiętał, by rozpoznać sen." W czasie gdy to mówisz, na chwilę wstrzymaj oddech. Powtórz to kilkakrotnie, póki nie poczujesz, że to zapamiętałeś(aś).

4. Zaplanuj chwilę powtórzenia ćwiczenia przy jakiejś okazji, która zdarzy się za kilkadziesiąt minut. Użyj do tego wyobraźni.

B. Przed snem:

1. Przeczytaj kilka snów z dziennika snów.

2. Przypomnij sobie wydarzenia dnia od chwili przebudzenia do teraz ale udawaj, że wszystko było snem, tzn. wyobraź sobie, że przypominasz sobie sen.

3. Zasypiaj z postanowieniem zapamiętania snów, powiedz do siebie: "Mogę zapamiętać swoje sny, mogę również ich nie zapamiętać, ale jutro, gdy się obudzę BĘDĘ je pamiętał".

C. Obudź się ze snu po 4,5 lub 6 godzinach i:

1. Nie poruszaj się, przypomnij sobie sen.

2. Otwórz oczy i zapisz sen.

3. Wstań. Zrób test rzeczywistości.

4. Rób cokolwiek przez 10 - 20 minut, np. czytaj opisy świadomych snów innych oneironautów lub swoje. Pomoże ci to rozbudzić w sobie emocje pragnienia (tęsknoty) osiągnięcia świadomego snu. Możesz zaplanować najbliższy świadomy sen. Uwzględnij przy tym emocje pozytywne: radość, fascynację, dumę, satysfakcję, przyjemność, rozkosz, poczucie wolności i mocy itp. Zrób test rzeczywistości kilka razy (pkt. A 1,2,3).

(5). W ciągu 3 - 4 minut wykonaj własnoręcznie "mandalę snu". Uwzględnij w niej temat snu, zwróć uwagę na rodzaj emocji.

D. Połóż się do snu i:

1. Głęboko oddychaj i przypomnij sobie sen.

2. Wyobraź sobie, że w pewnym momencie snu, na skutek zauważenia znaku snu lub pojawienia się określonej emocji we śnie, zatrzymujesz oddech, zwracasz swoją uwagę na percepcję i świat dookoła i rozpoznajesz, że śnisz. Czujesz w tym momencie ogromną satysfakcję i podekscytowanie. (Ci, którzy zauważą, że często w tym momencie towarzyszy im "senny lot" powinni wyobrazić sobie, że i tym razem zaczynają lecieć we śnie.) Następnie przystępujesz do działania, które jest celem twojego snu.

3. Powtarzaj: "w moich snach mogę pamiętać, by rozpoznać, że śnię i mogę tego nie pamiętać, ale w najbliższym moim śnie BĘDĘ PAMIĘTAŁ, by rozpoznać, że śnię." (Przypomnij sobie od czasu do czasu o spoczywającej pod poduszką "mandali".)

4. Powtarzaj pkt. 2 i 3 przez co najmniej 15 minut, az do zaśnięcia.

E. Jeżeli jeszcze nie śpisz lub przebudziłeś(aś) się ze snu:

1. Nie poruszaj się i nie otwieraj oczu.

2. Patrz przed siebie i obserwuj ciemność oraz wszystko co widzisz za zamkniętymi powiekami, wyobraź sobie, że patrzysz w głąb, ok. dwa metry przed siebie.

3. Poczuj swoje ciało, jego rozluźnienie (może paraliż) i wrażenia kinestetyczne.

4. Oczekuj pojawienia się dziwnych zjawisk, czyli hipnagogii wzrokowych i kinestetycznych, ale pozostań bierny(a). Powtarzaj: WSZYSTKO JEST SNEM w sposób mechaniczny, bez specjalnej koncentracji na znaczeniu słów, słuchaj ich jak gdyby brzmiały w tle twojego umysłu, gdzieś z oddali, bardzo delikatnie.


Część A służy doskonaleniu pamięci o przeprowadzaniu testów rzeczywistości. "Jasność" świadomości, krytyczne przyglądanie się rzeczywistości jest takie samo na jawie i we śnie. Jego następstwem jest "rozpoznanie" stanu jawy, bądź snu. Pojawienie się "jasności świadomości" na jawie, na skutek zaistnienia "przyczyny", którą wcześniej ustaliliśmy i zgodnie z naszym postanowieniem, jest jedyną możliwością "treningu" tej zdolności. Jeżeli działa to na jawie, zadziała również we śnie.

Punkt C5. Jest to punkt dodatkowy, który nie musi być uwzględniany w codziennej praktyce. "Mandala snu" to schematyczny rysunek ujmujący w prosty sposób wolę osiągnięcia świadomości we śnie. Może zawierać również temat snu (główne emocje), lub nawet krótkie pytanie, na które chcielibyśmy otrzymać odpowiedź. Podświadomość lubi odwoływać się do materialnych, zmysłowych konkretów, szczególnie odpowiada jej "rytuał" sporządzania "mandali" i umieszczania jej pod poduszką lub w pobliżu śniącego.

Punkt D3. Sformułowanie swojego postanowienia rozpoznania snu w ten sposób, pozwala ominąć problem zbyt silnego pragnienia, które bywa przeszkodą. Ponadto wprowadza ono element wiary - pewności, że świadomy sen zdarzy się, choć nie musi.



MILD - Mix Bulastego [Gwiezdne Wrota - www.gw.punk.px.pl]

Często dostaję pytania od ludzi zaczynających swoją przygodę ze świadomymi snami. Pytają się Oni dlaczego mimo częstych RT i prowadzenia dziennika snów LD pojawiają się tak rzadko? Odpowiedź jest bardzo prosta. Same RT (testy rzeczywistości) działają bardzo powoli i powinny być łączone z innymi technikami wywoływania LD.
W tym tekście opiszę bardzo popularną i skuteczną metodę wywołania świadomego snu. Większość osób ją pewnie zna lub o niej czytało, jednak jest to pewna modyfikacja tej metody - w moim przypadku bardzo skuteczna.

Na początek może napiszę czego będziesz potrzebował/a do jej przeprowadzenia.

1) Należy umieć wprowadzić sobie do podświadomości pewną sugestię.

2) Trzeba mieć w miarę płytki sen, lub spać dosyć długo (nad ranem sen jest dużo płytszy niż w nocy).

3) Przed pierwszym zastosowaniem należy 3-4 dni poświęcić na obserwację procesu budzenia.

4) Nie należy budzić się budzikiem. Musisz budzić się stopniowo, naturalnie a nie gwałtownie zrywać się na równe nogi.

Może na początku wygląda to na technikę pracochłonną i skomplikowaną jednak po przeczytaniu tego tekstu do końca okaże się że wcale nie jest to trudne. Sama technika bazuje na jednej rzeczy. Wrócić do snu po przebudzeniu się Najważniejszą sprawą jest obeznanie się z procesem budzenia. Aby zastosować tą technikę musisz wiedzieć kiedy się budzisz, powinieneś/powinnaś kilka dni poświęcić na to by zaobserwować jak budzenie się wygląda w Twoim przypadku. Nad ranem gdy zaczynasz się budzić przyjrzyj się temu procesowi. Zauważ, że pierwsza pojawia się świadomość (już wiesz, że przed chwilą spałeś/aś i właśnie w tym momencie się przebudziłeś/aś), kolejny budzi się zmysł czucia (za momencik już będziesz wiedział/a jak ułożone jest Twoje fizyczne ciało), w umyśle jeszcze pojawiają się blade urywki snów, jeszcze można się wczuć w atmosferę minionego snu, teraz budzi się zmysł słuchu i wzroku (słyszysz co dzieje się w domu i za oknem)... Od momentu pojawienia się świadomości do pełnego wybudzenia upływa bardzo niewiele czasu. Dlatego tak ważne jest poznanie tego procesu żeby wiedzieć kiedy go zatrzymać.

Teraz kolejna sprawa. Przed zaśnięciem musisz sobie powtarzać w myślach coś w tym stylu "Rano gdy tylko zacznę się budzić przypomnę sobie co mam robić." Dobrze by było gdybyście usnęli powtarzając w myślach te słowa wtedy lepiej zapadają one w pamięć.

OK! to teraz zajmijmy się samą techniką i wejściem w LD.
Po przebudzeniu się, gdy tylko odzyskasz świadomość nie możesz się poruszyć, nawet drgnąć (jest to bardzo ważne) nie otwieraj oczu... Najlepiej jeśli uda Ci się nie rozbudzić fizycznych zmysłów. Większość ludzi budzi się dosyć gwałtownie i nie zwraca uwagi na ten proces, jednak Ty już po kilku próbach na pewno zauważysz, że fizyczne zmysły włączają się chwilkę po odzyskaniu świadomości, po obudzeniu. Jednak w tym ćwiczeniu nie masz się skupiać na fizycznych bodźcach, wręcz odwrotnie, staraj się utrzymać w zawieszeniu między jawą a snem. Teraz przypomnij sobie sen z jakiego się właśnie obudziłeś/aś. Przeżyj go w wyobraźni jeszcze raz, od początku, niech to będzie bardzo dokładne i żywe, przeżywaj sceny na nowo a nie tylko sobie je przypominaj. Gdy dojdziesz do miejsca w którym się obudziłeś/aś nie przestawaj, puść wodze fantazji i kontynuuj sen - wyobraź sobie, że masz świadomość we śnie i rób to co chciałbyś/abyś robić ( nie polecam jednak w trakcie tego wyobrażania żadnych marzeń erotycznych bo mogą was wybudzić, najodpowiedniejsze będzie chyba zwiedzanie sennego krajobrazu). Przeżywaj ten sen jak najżywiej, czując że jesteś w nim świadomy/a i pozwól sobie zasnąć z tym uczuciem.

Są trzy warianty dalszego rozwoju sytuacji:

1) Po chwili zorientujesz się, że jesteś we śnie (nie pamiętając przejścia z jawy). Po prostu PSTRYK i masz świadomy sen.

2) Po chwili zorientujesz się że wyobrażenia i wspomnienia poprzedniego snu nabierają na sile i zaczynają stawać się rzeczywiste, już nie przypominasz sobie sennej rozmowy ze znajomym, teraz już słyszysz jego głos, nie przypominasz sobie wiejącego we śnie wiatru tylko czujesz jak wieje wokół Ciebie... Gdy te doznania staną się pełne i skupisz się na nich totalnie ignorując jakiekolwiek bodźce płynące z fizycznej powłoki to wejdziesz w LD.

3) Oraz najmniej lubiany wariant... Zaśniesz i będziesz miał/a normalny sen, prawdopodobnie kontynuacją tego co właśnie się skończył.

I jeszcze kilka uwag na koniec:

a) W trakcie budzenia staraj się zatrzymać tuż po pojawieniu się świadomości, w żadnym wypadku nie sprawdzaj czy fizyczne zmysły już się obudziły! Skupiając na nich uwagę spowodujesz ich obudzenie.

b) Przypominając sobie przerwany sen i przeżywając go ponownie w wyobraźni staraj się włożyć w to jak najwięcej doznań zmysłowych, uruchom wszystkie swoje senne zmysły, przypomnij sobie jak czegoś dotykałeś/aś, jak coś wąchałeś/aś, przypomnij sobie dźwięki i odgłosy ze snu, rozmowy...

c) Nigdy nie budź się budzikiem, jeśli już musisz to zrobić to w ten dzień (noc) stosuj inną technikę wywołania LD.



Sposód na LD by F-S [Odmienne Spojrzenie - spojrzenie.com]

Przychodzisz ze szkoly i kladziesz sie spac na 1,5 h. Niedluzej przedtem medytujesz 10 min. max. i mowisz w myslach, ze bedzesz mial LD, bedzesz pamietal potem. Kladziesz sie spac, na 1,5 h (max), kladziesz kolo siebie duzo drobnych rzeczy... i kladzesz sie na czyms twardym, ale malym i na tyle, abys mogl zasnac.

Potem zasypiasz. W 99% masz sen i LD, bo przed medytacja przypominasz sobie o LD, ze masz pamietac, potem rozgladasz sie, czy widzisz wokolo siebie male przedmioty, jak nie to znaczy, ze masz LD (w LD nie dostrzegamy malych przedmitow, dopoki sami tego nie chcemy), wiec jak zauwazysz, ze nie ma malych przedmiotow, to znaczy ze masz w 100% LD.

I to wszystko. Bedziesz je pamietal, pod warunkiem, ze nie bedziesz spal dluzej niz 1,5 h, bo wtedy umysl wchodzi w glebszy sen i zapominasz jak sie budzisz, a tak bedzesz to pamietal i nie mow na razie nic - sprobuj tego sposobu przez 2 weeks codziennie. Jak nie chodzisz do szkoly, to muszisz cos rano zrobic tak, aby twoj umysl bym przepelniony wiedza, ;/ myslal o szkole lub czym innym.



Medytacja hipnagogiczna

Oprócz możliwości przebudzenia się we śnie istnieją praktyki, których celem jest wejście w świat snu bezpośrednio ze stanu jawy, z zachowaniem nieprzerwanej świadomości. Umysł pogrążając się w sen przechodzi przez fazę “wyobrażeń hypnagogicznych”. Są to krótkie obrazy, dźwięki w głębokim relaksie, tuż przed utratą świadomości. Zazwyczaj nie mają one żadnej fabuły ani sensu, lecz są jedynie niespójnymi wizjami form geometrycznych, twarzy, postaci, krótkich scen itd.

Zadaniem ćwiczącego jest zachowanie na tyle biernej postawy umysłu, postawy obserwatora, aby nie spowodować zniknięcia tych wyobrażeń. Jednocześnie jednak nie można pozwolić, by wyobrażenia pochłonęły świadomość. Wyobrażenia hypnagogiczne po jakimś czasie stają się bardziej rozbudowane, bogatsze i silniejsze, zaczynają układać się w dłuższe sceny i dalej w sny. Obserwując ten proces, nie możemy zapomnieć, że wszystko jest snem. Najlepszą postawą jest nie tyle nastawienie, że staramy się wejść w sen, ile postawa bardziej bierna, to znaczy czujemy, że jesteśmy wprowadzani w królestwo snu przez wewnętrzne, autonomiczne siły snu albo siły Jaźni. Powinniśmy czuć się jak dziecko prowadzone za rękę przez mędrca lub świętego. Musimy także zaplanować jakąś czynność, którą wykonamy we śnie, ale nie wizualizujemy jej jak w poprzednim ćwiczeniu. Wizualizacja przeszkadzałaby powstawaniu wyobrażeń hypnagogicznych. Taka zaplanowana czynność pozwoli nam odzyskać świadomość, że śnimy, w wypadku gdybyśmy ją utracili, angażując się za mocno w sen. Metodę opisaną powyżej nazywamy medytacją hypnagogiczną.



Metoda liczenia

Metoda liczenia polega na wejściu w świat snu zachowując świadomość poprzez liczenie od jednego do stu. Po wejściu w relaks zaczynamy liczyć: “jeden, to jest sen, dwa, to jest sen...” itd. Słowa “to jest sen” pomagają zapamiętać cel, ale nie są konieczne. Być może samo liczenie wystarczy, by rozpoznać sen. Można przyspieszyć postęp w tej technice, jeżeli pomoże nam w tym asystent, który będzie budził nas, ilekroć zauważy, że zasnęliśmy, pytając: “Jaki był ostatni numer i co ci się śniło?”

Jak wiemy, sygnałem snu jest zmiana oddychania na bardziej nieregularne, zwiotczenie mięśni po tak zwanym zrywie mioklonicznym oraz regularne, wahadłowe ruchy gałek ocznych pod zamkniętymi powiekami.



Metoda sennego paraliżu

Następna technika to metoda sennego paraliżu. Kiedy budzimy się rano, możemy czasami zauważyć, że ciało budzi się później, pozostając jeszcze przez chwilę w fazie REM, kiedy to jest bardzo głęboko rozluźnione. Możemy to odczuwać jako rodzaj porannego paraliżu. Jest to naturalne i całkowicie niegroźne zjawisko, które możemy doskonale wykorzystać do wywołania świadomego snu.

Po przebudzeniu nie poruszamy się ani nie otwieramy oczu, lecz od razu skupiamy uwagę na swoim ciele i staramy się zauważyć wszystkie wrażenia i odczucia z niego płynące. Mogą to być wibracje, mrowienie, wrażenie ruchu itp. Staramy się dotrzeć świadomością do każdej części ciała. Po pewnym czasie możemy poczuć, że ciało pogrążyło się w stan paraliżu. Możemy wtedy wyobrazić sobie, że w swoim sennym ciele wznosimy się ponad łóżko, opadamy niżej albo po prostu wstajemy i wchodzimy w świat snu. Inną możliwością jest wyobrażenie sobie, że znajdujemy się w zupełnie innym miejscu, pamiętając, że to sen. Trzecią modyfikacją tego ćwiczenia jest wyobrażenie sobie, że jesteśmy punktem świadomości, z którego obserwujemy, czujemy, myślimy i działamy w świecie snu. Po pojawieniu się wyobrażeń hypnagogicznych obserwujemy je bez specjalnego wysiłku, który mógłby spowodować ich zanik, i po osiągnięciu bardziej stabilnej rzeczywistości snu, możemy zacząć działać, na przykład wcielić się w jedną z postaci wykreowanej sceny snu.



Techniki tybetańskie

Większość technik tybetańskich oparta jest na zachowaniu ciągłości świadomości od jawy do snu. Są one głęboko wpisane w kontekst filozoficzny i medytacyjny buddyzmu i tradycji bön.

Przed położeniem się do łóżka należy jasno uświadomić sobie zamiar rozpoznania stanu snu, następnie wizualizować w czakrze gardła świetlistą, czerwoną sylabę ah (sylaba ta to mantra bija, czyli nasienna sylaba tej czakry). Koncentrując się na promieniowaniu tej mantry, należy wyobrazić sobie, że jej blask oświetla całą rzeczywistość, ukazując podstawową prawdę o iluzoryczności tego świata i jego naturze snu.

Po położeniu się do łóżka trzeba wejść w zrelaksowany stan umysłu, wziąć siedem głębokich oddechów, powtórzyć jedenaście razy zamiar rozpoznania natury stanu snu i skoncentrować się na wyobrażonej kulce białego światła pomiędzy brwiami. Należy kontynuować koncentrację, dopóki nie znajdziemy się we śnie. Niektóre osoby mogą mieć trudności z zaśnięciem z powodu zbyt silnej koncentracji na kuli pomiędzy brwiami, w takim wypadku można umieścić białą kulę w czakrze serca.

Jeżeli ta technika nie zadziała, Tybetańczycy proponują technikę “czarnej kuli”, to znaczy po medytacji z białą kulą pomiędzy brwiami trzeba położyć się do łóżka i wziąć dwadzieścia jeden głębokich oddechów, następnie powtórzyć dwadzieścia jeden razy zamiar rozpoznania snu i dalej koncentrować się na czarnej kuli umieszczonej “u podstawy organu rozrodczego”. Podobnie jak poprzednio, należy kontynuować koncentrację aż do zaśnięcia. Jeżeli sen długo się nie pojawia, należy zmniejszyć siłę koncentracji albo nawet zrezygnować z wizualizacji na rzecz “pustego, zrelaksowanego stanu umysłu”.



Technika PILD - Punishment Induced Lucid Dream

Stosujemy ją każdorazowo, karając siebie kiedy nie mieliśmy świadomego snu. Zasypiając mówimy sobie, że "muszę mieć świadomość we śnie, bo w przeciwnym razie będe ukarany rano, po obudzeniu". Można stosować różne "kary": zimny prysznic, odmówienie sobie zjedzenia czegoś, co lubimy lub przyłożenie do języka 9V bateryjki Ta technika powinna być stosowana razem z techniką MILD.



Technika RILD - Reward Induced Lucid Dream

Działa na zasadzie nagrody, którą dajemy sobie po nocy w której uzyskaliśmy świadomość we śnie. Nagrodą może być: zjedzenie czegoś dobrego, zrobienie czegoś co lubimy etc.
Nagradzać należy się zaraz po obudzeniu (oczywiście jeśli mieliśmy LD). Ta technika powinna być stosowana razem z techniką MILD.



Technika TILD - Thirst Induced Lucid Dream

Technika ta opisywana była już na grupie, ale przypomnę ją jeszcze raz. Na długi czas przed zaśnięciem nie należy nic pić i unikać wszelkich posiłków zawierających duże ilości wody, tak aby uzyskać uczucie wyraźnego pragnienia. Następnie należy położyć się normalnie spać i obudzić się po 5-6 godzinach, załatwiając ew. potrzeby fizjologiczne. Przy łóżku należy postawić szklankę zimnej wody i dla pogłębienia pragnienia zjeść trochę soli (pieprzu, chili), następnie zasnąć, myśląc o wodzie stojącej przy łóżku wykonując często testy rzeczywistości.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziemy śnić o piciu i w konsekwencji dojdziemy do wniosku że to sen.



Technika UILD - Urinate Induced Lucid Dream

Jest to technika trochę ryzykowna, ze względu na pęcherz moczywy, ale jest. Polega na wypiciu dużej ilości wody przed snem i pamiętaniu o zrobieniu testów rzeczywistości, za każdym razem gdy jesteśmy w ubikacji. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie o tym będziemy śnić i co najważniejsze przeprowadzimy test rzeczywistości.



Technika SILD - Sexual Induced Lucid Dream

Polega ona na myśleniu o przeprowadzeniu testu rzeczywistości każdorazowo kiedy myślimy o seksie, partnerze/-erce, milości etc. Każdorazowo kiedy myślimy o tych właśnie rzeczach należy przeprowadzić test rzeczywistości, może nawet pomyślny. Dodatkowo można stosować witaminę B3 (niacyna), melatoninę, serotynę, które to w największym skrócie zwiększają produkcję hormonów, a co za tym idzie "produkują" więcej snów o podtekście erotycznym. Podobne efekty daje czekolada oraz kofeina (zwiększa znacznie "pamięć snów").



Technika LILD - Letter Induced Lucid Dream

Technika ta wykorzystuje literę jako symbol, do wywolania świadomości snu. Jako że wspomnienia z dnia poprzedzającego sen (zwłaszcza z popołudnia) występują często we śnie, dlatego też można to wykorzystać do "ujarzmienia świadomości". Należy wstać po 5-6 godzinach snu i przez około 40 do 60 minut koncentrować się na literze "Ś" jak "Świadomość". Wizualizuj siebie samego jak widzisz tą literę i jak nagle przeprowadzasz test rzeczywistości. Staraj się nie myśleć o niczym innym. Podczas dnia, kiedywkolwiek zobaczysz tą literę przeprowadź test rzeczywistości. Symbol litery możesz zastąpić jakimkolwiek innym.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group